Quantcast
Channel:
Viewing all articles
Browse latest Browse all 10

Sezonowa… niemoc?

0
0

Chyba się wypaliłam… Lubiłam pisać – dużo, często. W ostatnim czasie nie wiem jak, nie wiem co. To miejsce kiedyś było dla mnie bardzo ważne. To tutaj są opisane najważniejsze wydarzenia z mojego życia (również tego nastoletniego). Płacze, żale, szczęście. Jednak mam wrażenie, że z tego wyrosłam, że to już nie jestem ja.
Nie chcę pisać o pieluchach, karmieniu, problemach w macierzyństwie. Kiedyś to miejsce było dla mnie odskocznią, a teraz mam wrażenie, że już nie mam o czym pisać, że pisać już nie umiem. Ileż można pisać o miłości, problemach w związku? Toć tego tu jest do porzygania (przepraszam za wyrażenie).

Wy odchodzicie, a mi się już nie chce szukać nowych blogów… nowych ludzi, którzy by mnie zaciekawili i śledziłabym ich losy na bieżąco.

Może to wszystko wynika też z tego, że szkoda mi czasu? Trzeba wyprać, posprzątać, ugotować, pobawić się z córką… a w końcu jak nadchodzi upragniony wieczór to jedyne na co mam ochotę to usiąść z książką, herbatą i czytać. Ot, nic więcej…
Może to wszystko wynika z tego, że jest jesień? Chyba sezonowa depresja mnie znów dopada… Jak każdej jesieni. Nienawidzę tych wszystkich liści spadających z drzew, zimna, pochmurnej pogody. Ja do życia potrzebuje słońca… dużo słońca. Bez tego nie funkcjonuje normalnie i nic mi się nie chce.

Cóż, może jak minie ta przeklęta pora roku to wróci mi chęć na wyrzucanie z siebie uczuć? Emocji? Myśli? Nie wiem, może…


Viewing all articles
Browse latest Browse all 10

Latest Images

Trending Articles